Menu
  • Dziś jest : 13 października 2024 Imieniny : Edwarda, Geralda, Teofila
  • Menu

    Schab z żurawiną

  • Schab z żurawiną aż wstyd się przyznać, że w tym roku robiłam po raz pierwszy. Zawsze powielałam ten sam schemat schab ze śliwką lub schab z morelami. W tym roku się to zmieniło, bo chciałam czegoś innego. Z racji tego, że uwielbiam suszone owoce i na Boże Narodzenie czy Sylwestra zawsze muszę mieć coś przygotowane z tym dodatkiem zdecydowałam się na Schab z żurawiną który podbił moje serce. Delikatny, aksamitny, dzięki dodatkowi żurawiny smak podkreślony do granic możliwości. Istna poezja smaku na podniebieniu. Nawet mój mąż się do niego przekonał odstawiając na bok swój ukochany pieczony boczuś. Jeśli szukacie miejsca w którym są rewelacyjne ceny bakalii to polecam Was sklep ze zdrową żywnością  Bee.pl  Duży wybór, ceny konkurencyjne, a dostawa pod same drzwi czego chcieć więcej jak w tym szczególnym czasie brakuje nam czasu na wszystko.

    Składniki :

    1,5 kg schabu bez kości
    żurawina (ilość jaką uda nam się nadziać schab)
    sól
    pieprz
    tymianek
    majeranek
    2 liście laurowe
    kilka ziaren ziela angielskiego
    kilka ziaren pieprzu prawdziwego

    Dodatkowo :

    woreczki do pieczenia
    1/3 szkl. wody

    Przygotowanie :

    Na kilka godzin przed pieczeniem schab myjemy i umieszczamy w zalewie z przyprawami.
    Do przygotowania zalewy potrzebujemy wodę (1-1,5l), 2 łyżeczki soli, łyżeczka pieprzu, liście laurowe, ziarna pieprzu i ziela angielskiego.
    Mięso w takie zalewie trzymamy do 5 godzin.
    Następnie wyciągamy je z zalewy osuszamy i nakłuwamy w linii poziomej przez cały środek schabu.
    W miejscu powstałej dziurki umieszczamy żurawinę upychając ją szczelnie i na ścisk.
    Następnie oprószamy małą ilością soli, pieprzu, ale większą tymianku i majeranku.
    Ja swoje mięsko odstawiłam jeszcze w tej marynacie na 3 godziny w chłodne miejsce.
    Po upływie tego czasu schab umieściłam w rękawie do pieczenia , podlałam odrobiną wody (1/3 szkl.), zamknęłam torebkę, a mięsko umieściłam w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 st.c i piekłam przez 1,3 godziny.
    Po upieczeniu rozcięłam torebkę i wyjęłam mięso aby je wystudzić.
    Mięso można jeść na Ciepło bądź na zimno np. na kanapce.
    Smacznego kochani

  • 23 odpowiedzi na “Schab z żurawiną”

    1. Kasia pisze:

      Jadłam już ze śliwką i morelą, ale o żurawinie nie słyszałam

    2. Marzena pisze:

      Tez zawsze ze śliwką tylko robilam. Jestem ciekawa smaku z żurawiną ☺️

    3. Ania pisze:

      Schabu z żurawina przyznam nie robiłam bo zawsze się robi ze śliwką ale fajny pomysł na ten z żurawina i w tym roku wykorzystam Twój pomysł 😉
      Fajnie że jest tyle świątecznych juz przepisów 🙂
      pozdrawiam…

    4. Robiłam ze śliwką wielokrotnie, z żurawina na Święta robię pasztet – ulubiony moich dzieci 🙂 koniecznie muszę wypróbować Twój przepis 🙂

    5. Osobiście nie jestem wielką fanką mięsa, ale czasem lubię je zjeść. Schab z żurawiną przypomina mi dom i kuchnię mamy 😉

    6. AniaM. pisze:

      Zawsze robiłam ze śliwką. Bardzo lubię żurawinę, więc fajny pomysł podsunęłaś.

    7. Papierowa Łowczyni pisze:

      Ja osobiście nie przepadam za tym daniem ale wiem komu polecę ten przepis 🙂

    8. Ja jestem wręcz zakochana w rozmaitych dodatkach żurawinowych do mięs. To rewelacyjne połączenie smaków!

    9. Wiola Korzeniowska pisze:

      Super! Ja często piekę taki schab, ale piekę go w naczyniu żaroodpornym 😊 po włożeniu mięsa do naczynia, posypuje go pokrojona w piórka cebulą, żurawiną (dodatkowo) i zalewam 500ml bulionu mięsnego. Całość się piecze i dodatkowo powstaje nam przepyszny sos!

    10. Felicja pisze:

      Taki schab nigdy nie należał do moich ulubionych dań. Jednak na taki z żurawiną mogłabym się skusić i sama zrobić. 🙂

    11. Robiłem schab ze śliwką zawsze. Musze spróbować z żurawiną bo przyznam nigdy takiego nie jadłem a żurawinę samą jako dodatek do mięs bardzo lubię i czasem stosuję 🙂

    12. Arleta pisze:

      Moja rodzina bardzo lubi taki nadziewany schab, ale też wykorzystywałam do tego głównie śliwki 🙂 bardzo podoba mi się pomysł z żurawiną. Na pewno doda nowego, nieoczywistego smaku. Niedługo zbliżają się urodziny mojego męża, więc myślę, że to idealna okazja na wypróbowanie przepisu. Ciekawe czy uda mi się zaskoczyć moich gości 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *