Jogurt – podstawa zdrowego odżywiania
Jogurt tak proste słowo, a jak wiele w sobie zawiera.
Znany był prawdopodobnie już 4 tysiące lat przed naszą erą.
Do dziś do końca nie sprecyzowano skąd pochodzi.
Ogólnie jest przyjęte, że wywodzi się z Indii lub Egiptu,
ale gdzie leży prawda?
Jedno jest pewne gdy pojawił się na naszym kontynencie
uważany był za wspaniałe lekarstwo.
Dziś aż ciężko jest uwierzyć, że do początku XX wieku mogliśmy go kupić tylko w aptece.
Jogurt to podstawa wielu diet jak również „lekarstwo” na różne dolegliwości.
Jedno jest pewne jego popularność non stop rośnie.
Zastanawialiście się kiedyś czym tak naprawdę jest jogurt?
Jak jest wytwarzany?
Postaram się Wam uchylić rąbka tej tajemnicy.
Otóż najprościej można powiedzieć, że ten wspaniały napój
to fermentowane mleko.
Powstaje przy udziale wielu różnych bakterii, ale spokojnie są to te zdrowe bakterie
Bakterie te wspomagają proces konserwacji żywności – sprawiając, że
mleko się zsiada, a wszystko to dzięki temu, że cukier mleczny przemienia się w kwas mlekowy.
Wśród jego właściwości prym wiedzie zbawienny wpływ na jelita i układ immunologiczny
odpowiedzialny za naszą odporność.
Dzięki zawartości dobrych bakterii poprawia się nasza flora jelitowa.
Dzięki ich wsparciu wytwarzają się witaminy z grupy B, a działanie mikroorganizmów
chorobotwórczych jest ograniczone.
Jogurty pomagają również w syntezie witaminy K.
Ponadto zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory, obniżają cholesterol
oraz wspomagają nas w przeciwdziałaniu wewnętrznym krwotokom.
Znajdziemy w nich również bogate źródło wartości odżywczych:
białka
minerały
witaminy
Dla zachęty dla sceptycznych mogę jeszcze dodać,
że jogurty świetnie się sprawdzają podczas wszelkich procesów odchudzania.
Białko zawarte w jogurtach zostaje szybko spalane
więc wskaźnik na wadze pozostaje na tym samym miejscu.
Należy zauważyć, że jest rekomendowany przez wszystkich którym zależy na zdrowym odżywianiu.
Jeśli chcecie poczytać o jogurtach które miałam przyjemność testować to zapraszam do lektury
wpisu o Jogurtach Magda (klik)
Dodaj komentarz