Restauracja Piwniczka Malbork
Nie ma to jak pierwsze, słoneczne dni. Szukamy miejsca dla siebie na ziemi. Najlepiej żeby dało się odpocząć, pozwiedzać i zrelaksować. Mazury od Warszawy są blisko. Wokół cisza, spokój i pełen relaks. Jednak co by nie było jeść trzeba nawet na końcu świata. Nasze kroki skierowały nas na Malbork na zamek z pełnymi atrakcjami. Godziny zwiedzania które nawet nas rodziców skłoniły do tego, by udać się na posiłek , bo o dzieciach nie wspomnę. Z racji tego, że dzieci miały dość chodzenia/zwiedzania wybraliśmy lokal najbliżej nas, by zjeść obiad . Restauracja Piwniczka Malbork 😉 Czy był udany? To dobre pytanie jak każde miejsce ma swoje plusy i minusy – jesteście ciekawi naszych wrażeń? Zapraszam 😉
Wejście do lokalu i zajęcie stolika bez żadnych przeszkód. Niestety obsługa nie sprawdza gdyż kto się zjawia od strony ogródka bez interwencji własnej czeka w nieskończoność.
Tutaj to jednak mały pikuś, bo ilość turystów przytłacza.
Zamówienie robimy sami idąc do kelnera przy barze, aby dał kartę.
Wybór jest szybki.
Podanie również choć wiadomo, że trzeba moment poczekać.
Jedzenie smaczne, świeże, ładnie podane, a ceny naprawdę przystępne jak na miejsce w którym jest wejście do zamku w Malborku.
Obsługa bardzo się stara, a architektura robi wrażenie tak jak cały zamek w Malborku.
Mamy wszystko podane w miarę możliwości maksymalnie szybko.
W lokalu jest przytulnie, czystko.
Choć lokal wydaje się mało mały i trochę ciemny w środku, jest komfortowy, atmosfera jest super.
Każdy życzliwy.
Toaleta czysta i zadbana, bar i stoliki z gracją wyeksponowane.
Niestety wejście główne dość wąski i to dosłownie.
Nie jestem pewna czy ktoś niepełnosprawny na wózku pokona je.
Płatność kartą to dla nas duży plus, bo jest najwygodniejszy.
Poniżej fotki naszego smacznego, gorącego obiadu.
Dla każdego coś innego:
mąż kociołek
dzieci – frytki i kurczak panierowany z surówką
dla mnie grillowany kurczak z warzywami ( frytki zjadły dzieci, bo jako cukrzyk mogę je jeść oczami niestety 😉
Jedynym minusem był powiedzmy „turysta” z Niemiec który obrażał naszą nację, kulturę.
Co sobą reprezentował? Tu brak mi słów. Brakowało tylko reakcji od właścicieli, ale z tego, co zauważyłam kto płaci ten może wszystko, a to przykre bardzo.
Ogólnie restauracja pod względem smaku, jakości, cen i lokalizacji dla nas na plus, a jak Wy uważacie? Myślę, że niebawem Was odwiedzimy ponownie – czy utrzymacie poziom? To pytanie jest warte grzechu 😉
O, będę niedługo w Malborku to chętnie wypróbuję 🙂
Nam bardzo odpowiadało, bo mamy też dzieci, a ogródek to idealne rozwiązanie
o, akurat planuję wycieczkę do Malborku 😀 na pewno tam zajrzę 🙂
Życzę udanej wycieczki, a jak ma Pani dzieci to polecam jechać do Dinoparku