Świeża paella z owocami morza
Paella to danie, w którym kryje się gorące serce i hiszpański temperament. Hiszpanie bez swej popisowej potrawy nie wyobrażają sobie żadnej rodzinnej uroczystości, często przyrządzają ją na co dzień – to znakomity sposób, by ugościć znajomych, sąsiadów i przyjaciół.
Zabierz dziś bliskich w kulinarną podróż – pod błękitne niebo Walencji i zaczaruj ich podniebienia nietuzinkowym posiłkiem. Zapach ryżu, owoców morza, aromatycznych przypraw, dojrzałych warzyw i oliwy z oliwek to idealne zaproszenie do stołu – innego nie trzeba.
Paella: smak gorącej Hiszpanii
Hiszpańska paella to wizytówka śródziemnomorskiej kuchni, którą zajadają się smakosze ze wszystkich stron świata. Serwuje się ją nie tylko w pięciogwiazdkowych hotelach i restauracjach, ale nawet w najmniejszych, nadmorskich jadłodajniach, które urzekają rodzinną atmosferą. Często przyrządza się ja na świeżym powietrzu – w naczyniach imponujących rozmiarów. Miejscowi kucharze zazdrośnie strzegą swych sekretów: recepturę zwykle przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Być może właśnie ten „drobiazg” olśniewa w paelli – smak tradycji.
Wyjątkowe danie pochodzi z Walencji, ale szczycą się nim wszyscy Hiszpanie. W każdym regionie przygotowuje się je nieco inaczej. Klasyczną potrawę, czyli paella valenciana, serwuje się ze ślimakami, mięsem, warzywami, przyprawami i, oczywiście, ryżem. Czasem do zabarwienia paelli (tzw. czarnej) wykorzystuje się… Atrament z kałamarnic. Wiele odmian dania opiera się na rarytasach w postaci owoców morza i wonnych ziół. Bez niektórych składników smakosze z Południa po prostu nie wyobrażają sobie posiłku. Co ciekawe, w pewnych rejonach Hiszpanii paellę podaje się z makaronem i sporą porcją morskich „skarbów”.
Ryż to zwykle podstawa tradycyjnej paelli. Najczęściej delikatnie się go podsmaża i gotuje z pozostałymi specjałami. Południowcy lubią wzbogacać go wyjątkową przyprawą: szafranem, któremu danie zawdzięcza szlachetny, złocisty kolor. Jeśli nie masz go pod ręką, z powodzeniem zstąpisz go kurkumą lub sproszkowaną papryką. Niektórzy twierdzą, że tajemnica smaku paelli kryje się w sposobie podania: koniecznie w naczyniu, w którym ją przyrządzono. To idealny posiłek w porze obiadowej, czasem serwuje się go na wczesną kolację.
Sprawdź także: http://www.biedronka.pl/pl/recipe,id,1672,name,paella-z-owocami-morza-i-swiezymi-kielbaskami
Świeża paella z owocami morza – domowy przysmak
Pyszne, mrożone owoce morza, z których bez trudu stworzysz nietuzinkową potrawę, znajdziesz w sklepach Biedronka. Gdy się rozmrożą, pora rozpocząć przyrządzanie paelli – zgodnie z tradycją, przygotowuje się ją na specjalnej patelni z uchwytami (ale zwykła domowa też wystarczy). Na odrobinie oliwy z oliwek podsmaż ulubiony boczek i surowe białe kiełbaski. Kiedy nabiorą rumieńców, przełóż je do miski, a do naczynia wsyp posiekane warzywa: cebulę, seler naciowy i por. Szczypta kurkumy wybornie podkreśli ich smak. Gdy zmiękną, czas na kolejny składnik: ryż. Odmiana średnioziarnista to optymalny wybór – gatunek, który doskonale wchłania soki i zapachy potrawy. Na Południu Europy często wykorzystuje się ryż typu bomba i senia.
Dojrzałe, pachnące pomidory (bez gniazd nasiennych) pokrój w kostkę i dodaj na patelnię. Teraz najważniejszy specjał – rozmrożone owoce morza: małże, mule, krewetki i kalmary lekko odsączone na sitku. Wszystkie aromaty przenikną się dzięki drobiowemu bulionowi – Hiszpanie czasem zastępują go winem. Niech południowy rarytas zostanie jeszcze na ogniu przez kwadrans, potem powrócą kiełbaski i dołączy papryka. Poczekaj chwilę, aż ryż nabierze przyjemnej miękkości. Posiekana, świeża kolendra lub natka pietruszki to „kropka nad i” – nie tylko intrygujący akcent smakowy, ale również ujmująca dekoracja.
Domowe łasuchy na pewno są już gotowe na egzotyczną wyprawę do słonecznej, bezchmurnej Hiszpanii. Czas zagubić się w wąskich uliczkach sennych miasteczek – w porze, gdy z okien domów i kamienic płynie zniewalający zapach paelli.
Dodaj komentarz