Jajecznica z suszonymi pomidorami
Mówi się ogólnie, że jajecznica przygotowywana jest w naszych domach w sobotę, gdy mamy więcej czasu. My jesteśmy odstępstwem od tej reguły i jajecznicę robimy, gdy mamy ochotę ją zjeść.
Wersji jest miliony każdy robi taką jaka mu najbardziej smakuje.
U nas ostatnio była jajecznica z suszonymi pomidorami które dodały jej kolorów w te ostatnio brzydkie i pochmurne dni. Jajecznica z suszonymi pomidorami powstała w kilka chwil i tyle samo czasu trzeba było poświęcić na jej zjedzenie. Po tak przygotowanym i zjedzonym śniadaniu będziemy mieć multum energii i chęci, by realizować cały plan dnia, a nawet tygodnia 😉
Warto zauważyć, że moja jajecznica z suszonymi pomidorami jest przygotowana bez soli, a tylko z dodatkiem kurkumy .
Składniki:
3 jajka
220g (mały słoiczek) pomidorów suszonych z tego przepisu (KLIK)
100g szynki
1 cebula
kurkuma
szczypiorek do posypania
1 łyżeczka masła
Przygotowanie :
Masło rozpuszczamy na patelni.
Dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cebulę.
Gdy się zeszkli dodajemy pokrojoną w kostkę szynkę.
Przesmażamy razem.
Następnie wbijamy jajka i smażymy do tego stopnia w jakim chcemy mieć swoją jajecznicę ściętą.
W między czasie doprawiamy kurkumą.
Przed końcem smażenia dokładamy odsączone suszone pomidory.
Podajemy na ciepło posypaną szczypiorkiem w ilości jaka nam odpowiada.
Smacznego
Mistrzowskie śniadanie
To prawda doda energii na cały dzień 😉
No i już mam pomysł na drugie śniadanie!
Całe życie opieram się dziwnym poglądom, że jajka są szkodliwe i nie można ich zbyt dużo spożywać. Jajecznicę jem przynajmniej dwa razy w tygodniu ;)) twoja wygląda bardzo apetycznie.
U nas prawie codziennie jest na stole 😉
Zjadłabym na drugie śniadanko!
Idealna jest na śniadanko 😉
Wygląda tak apetycznie! Ja chętnie przygotowuję jajecznicę ze świeżymi pomidorami. Z suszonymi jeszcze nie próbowałam 🙂
Dla mnie smak jest zupełnie inny jak dodam suszone pomidory których ostatnio robię coraz więcej 😉 Nawet dzieci choć małe to uwielbiają to połączenie
od kiedy młody chory to u nas faza na naleśniki kilka razy w tygodniu, na śniadanie, na obiad, czasami na kolację. Faza na jajka przeszła jakiś czas temu i teraz rzadko jadamy jajecznicę.
Twoją propozycję z pewnością zachowam w pamięci na niedzielę, na takie długie i leniwe śniadanie 😉
Świetny pomysł z tymi suszonymi pomidorami. Robiłam do tej pory jajecznicę ze świeżymi pomidorami. Z suszonymi jeszcze nigdy.
Polecam smak jest zupełnie inny