4 pomysły na pyszne frytki
Nie każdy pokrojony w słupki ziemniak zamieni się w pyszne, chrupiące frytki. Przedstawiamy cztery sposoby na przygotowanie idealnych frytek. Już nigdy nie skusicie się na kupowanie ich poza domem.
Frytki smażone na oleju
Mogłoby się wydawać, że wystarczy obrać ziemniaki, pokroić i wrzucić na gorący olej. Faktycznie, tym sposobem da się zrobić frytki, ale nie będą one ani smaczne, ani chrupiące. Aby przyrządzić naprawdę dobre frytki, trzeba się trochę bardziej postarać.
Ziemniaki myjemy, obieramy, kroimy na słupki i… myjemy jeszcze raz. Nie tylko po to, żeby wypłukać resztki skórki, ale przede wszystkim, by pozbyć się nadmiaru skrobi. Następnie gotowe słupki wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy przez minutę. Ta czynność ma za zadanie lekko obgotować ziemniaki, nadal będą surowe i nienadające się do jedzenia. Obgotowanie ma na celu zabezpieczenie ziemniaków przed wchłonięciem zbyt dużej ilości tłuszczu. Zanim jednak przejdziemy do smażenia, wyjmujemy nasze frytki z wody, odcedzamy i wykładamy na ściereczkę. Czekamy, aż wystygną i obeschną.
Ostatni krok to smażenie. Do wysokiego rondla wlewamy olej (najlepiej rzepakowy), rozgrzewamy go i wrzucamy partiami nasze frytki. Smażymy około piętnastu minut lub do momentu zrumienienia. Frytki podczas smażenia muszą być w całości przykryte tłuszczem.
Frytki z piekarnika
Zwolennicy tej metody robienia frytek podkreślają, że tak przygotowane danie jest dietetyczne i mogą sobie na nie pozwolić osoby walczące z nadwagą.
Do przygotowania frytek z piekarnika potrzeba ziemniaków, oleju i ulubionych przypraw. Ziemniaki myjemy, obieramy, kroimy w kształt ulubionych frytek, wrzucamy do miski, zalewamy wodą z łyżką cukru i odstawiamy na trzydzieści minut. Po tym czasie płuczemy nasze frytki i odkładamy do wysuszenia. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej frytki jedna obok drugiej (muszą stanowić jedną warstwę), lekko spryskujemy olejem, solimy i posypujemy ulubionymi przyprawami do frytek (czosnek, ostra papryka). Pieczemy około pół godziny w piekarniku rozgrzanym do 220°C. W połowie pieczenia można je przemieszać.
Frytki z frytkownicy
Smakosze i znawcy tematu twierdzą, że do przygotowania idealnych frytek niezbędna jest frytkownica. Drugą rzeczą, w którą musimy się zaopatrzyć jest, frytura – tłuszcz przygotowany specjalnie do smażenia frytek. Można go kupić w dobrych sklepach spożywczych lub hurtowaniach. Przed smażeniem postępujemy podobnie jak w przypadku tradycyjnych frytek smażonych w rondlu – kroimy, płuczemy i obgotowujemy wcześniej przygotowane surowe frytki.
Smażenie we frytkownicy przebiega dwuetapowo. W pierwszym etapie smażmy frytki około kwadransa w temperaturze 150°C. Trzeba pamiętać, że do frytkownicy, podobnie jak do rondla, nie można wrzucić za dużo pokrojonych ziemniaków jednocześnie. Frytki muszą być całe przykryte fryturą i móc swobodnie pływać. Po usmażeniu frytki wyjmujemy z frytkownicy, suszymy i studzimy. Tak przygotowane mogą poczekać nawet kilka godzin. W drugim etapie wrzucamy je na pięć minut do frytkownicy rozgrzanej do temperatury 180°C. Podwójne smażenie może wydawać się bardziej pracochłonne, ale dzięki temu frytki są chrupiące i smaczniejsze. Jeśli ktoś nie ma czasu i ochoty czekać, może od razu usmażyć frytki w wyższej temperaturze na złoty kolor.
Frytki smażone na smalcu
Smalec jest tłuszczem zwierzęcym, więc weganie i wegetarianie raczej z tego przepisu nie skorzystają. Zwolennicy smażenia frytek na smalcu twierdzą, że jest to sposób zdrowszy i, paradoksalnie, bardziej fit, niż frytki smażone na oleju. Zrobienie frytek na smalcu jest naprawdę błyskawiczne. Obieramy ziemniaki, kroimy w słupki, wrzucamy do rozgrzanego smalcu i smażymy na złoty kolor. Gotowe.
Dodaj komentarz